Jeżeli jedną ze stron jest telefon stacjonarny, to nie masz się co dziwić. Po prostu ktoś ma dwa telefony w domu pod jedną linią i drugim aparatem "podsłuchuje".
Dzisiaj jak prowadzi się podsłuchy profesjonalne, to raczej nikt się z słuchawką nie wpina, tylko rejestrują całość i byś nikogo nie usłyszał, co najwyżej jak źle wykonają to jakieś trzaski.
Możliwe też, że ktoś puścił rozmowę na głośnik i wtedy też zarówno ciebie by słyszeli, jak telefon łapie więcej z tzw tła (po prostu ktoś był w pobliżu i coś mówił)
Jeśli nie będziesz mieć pod górke, nigdy nie dojdziesz na szczyt.