Na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem zupełnie zielona, ale staram się jak mogę, aby coś wykombinować. Otóż to...
Ktoś niedawno włamał mi się na pocztę wp po czym ją skasował... Strata mała, bo nie używałam jej już bardzo długo (najprawdopodobniej efektem włamania było banalne pytanie pomocnicze... Konto zakładałam huhu i jeszcze wcześniej, najprawdopodobniej, gdy byłam jeszcze w podstawówce, więc to mnie usprawiedliwia ). Nie przejęłam się tym zbytnio, dopóki nie okazało się, że moja aktualna poczta na gmailu również poszła się paść ( całe szczęscie nie została skasowana... Jedynie przejęta). Zapytanie do hasła miałam trudne (nawet sama nie pamiętałam odpowiedzi, hasło również niczego sobie)... Złapałam się za głowę kiedy przypomniało mi się, że podczas zakładania mojego gmaila, podałam swój adres na wp jako ten, na który ma przyjść mi przypomnienie w razie zapomnienia hasła na google mailu.
TERAZ NAJWAŻNIEJSZE
Osoba, która teraz ma mojego maila, zmieniła hasło, zapytanie do hasła, lecz nie usunęła opcji, żeby w razie "W" móc wysłać przypomnienie na pocztę wp. Da się to poznać po tym, że gdy klikam na "Zmień swoje hasło poprzez wysłanie email na drugi adres pocztowy" to wyświetla mi się "Wysłaliśmy instrukcje dotyczące resetowania hasła na adres w domenie wp.pl będący adresem odzyskiwania dla tego konta Google".
A TERAZ JESZCZE WAŻNIEJSZE
Czy da się w jakiś sposób przechwycić wiadomość e-mail, która leci w eter (czyli po prostu nigdzie, prosto do skasowanego konta)? Nie chcę już męczyć administracji poczty wp, bo długo wysilałam się, by pozwolili mi znów założyć konto o takim samym loginie jak przedtem... Ale trza odczekać rok i nie ma bata... Ze względu na to, że z wielu względów zależy mi na moim gmailu ( mam nadzieję, że trol, który mnie ograbił nie spusztoszył mi go już;() i nie chcę, aż tyle na niego czekać (kto wie, może w ciągu roku ta osoba mi je kompletnie skasuje) piszę tutaj z prośbą o odpowiedź na moje pytanie.