Ogólne pytanie o informatyce

[lukasz6547]

Po studiach informatycznych w jakich galeziach gospodarki i na jkakich stanowiskach mozna znalezc prace(chodzi mi nie tylko rynek komputerowy tylko np. telefoy itd.)...Czy za 15 lat takze bedze to bardzo popularny rynek...czy w młodym wieku mozna zarobic duzo zeby troche pokorzystac z zycia...

[tom]

Informatyka to zbyt ogolne pojecie. Jesli liczysz ze studia sa gwarancja dobrej pracy i zarobkow to sie dosc mocno mylisz. Obecnie minimum to magister + zdobyta praktyka (najlepiej praca w okresie wakacji). Jednak i to nie daje gwarancji.

Jesli myslisz o wmiare latwej kasie to najlepiej medycyna lub prawo (najlepiej maja notariusze, komornicy itp. - jednak jest to na tyle szczelnie zamknieta grupa ze nie zrobisz aplikacji).

Wracajac do tematu caly swiat idzie do przodu wiec w tej dziedzinie zawsze beda potrzebni ludzie - niestety w wielu firmach informatyk jest postrzegany za nieroba i zbedna kule u nogi (do puki cos nie padnie). Jesli zainwestujesz troche w zdobucie np. certyfikatow Cisco (Professional lub najlepiej Expert) sytuacja moze znacznie sie poprawic.

Generalnie temat bardzo trudny i wszysyko zalezy bardziej od szczescia
Jednak nie nastawial bym sie na twoim miejscu na prace w PL i wybral studia w jakims bardziej cywilizowanym kraju...

[TQM]

Ja bym zrobil studia w Polsce na jakiejs dobrej politechnice a pozniej zdobyl doswiadczenie zawodowe za granica... ale szykuj sie na to, ze nie bedzie latwo.

[lukasz6547]

Ja bym zrobil studia w Polsce na jakiejs dobrej politechnice a pozniej zdobyl doswiadczenie zawodowe za granica... ale szykuj sie na to, ze nie bedzie latwo.

Co wy gadacie ze nie bedzie latwo w informatyce. Jak czytam rózne statystyki to jest na infiarzów najwieksze zapotrzebowanie szczególnie w irlandii(zarabiają po 500 dziennie)... a poza tym w prawie nie jest tak kolorowo-mam ...wiecie chodze do liceum(od niedawna ) i wybieram sie na jakąs politechnike i musze sie zastanowic jaką zeby wiedziec czego mam sie dokladnie uczyc zebym sobie poradzil i mial troche kasy bo w koncu głowa to nie smietnik jak wam sie wydaje co jest najlepsze z kierunków politechnik i najleeij platne

[TQM]

Bedzie dlugi post... off-topic w sporej mierze ale chcialbym zwrocic na cos uwage, szczegolnie osobom, ktore chca miec latwe zycie w branzy IT, zarabiac dobre pieniadze - ogolnie miec fajne, wczesniej zaplanowane zycie...

Jak czytam rózne statystyki to jest na infiarzów najwieksze zapotrzebowanie szczególnie w irlandii(zarabiają po 500 dziennie)...

Doprawdy? To ja pier*** moje 3 lata w Londynie i jade do Irlandii skoro tam takie kokosy (no chyba ze sie machnales i to jest tygodniowo a nie dziennie)! Uwierz mi, ze tak kolorowo to wcale nie jest a mowienie ze informatyk w Irlanii dostaje 500 euro dziennie to bajka... bo taka osoba musialaby zarabiac okolo 400 funtow dziennie co oznacza 104k rocznie... a takie cos to tylko w bankach na najwyzszych stanowiskach i to w Londynie, ktory jest duzo drozszy niz Irlandia - oczywiscie po uwzglednieniu rocznych bonusow itd...

1. Na wyspach dostaniesz prace jak jestes specjalista z doswiadczeniem - bez doswiadczenia w UK dostaniesz <25k funtow rocznie, zaraz po studiach bez doswiadczenia moze na 16-18k rocznie sie zalapiesz na start i to bez perspektyw rozwoju zawodowego (szkolen, itd).

2. Byle angol, ktory nawet ma sporo mniejsza wiedze i duuuzo mniejsze praktyczne doswiadczenie dostanie nawet 2x tyle - bo jest anglikiem, bo jego doswiadczenie bylo zdobywane na wyspach a nie w Polsce (doswiadczenia zawodowego z Polski nie chca w ogole uznawac - nie dostaniesz pracy bo nie masz doswiadczenia, a jak masz miec doswiadczenie nie majac pracy?).

3. Firmy w ktorych na prawde ludzie sa rowno traktowani to sa duze firmy, ktore maja odpowiednia kulture organizacyjna... a takie maja na peczki informatykow i kandydatow do wyboru.

4. Chyba nie ogladasz telewizji... jechac do UK czy Irlandii na dorobek to juz nie te czasy. Coraz wiecej Polakow wraca do Polski bo to co sie tutaj dzieje przyprawia powoli o gesia skorke - zwlaszcza w UK... a wielu moich znajomych tez juz z Irlandii wrocilo na stale i nie maja zamiaru wiecej tam jechac.

5. Poczekajcie do Bozego Narodzenia - zobaczycie jak Anglia dostanie w dupe na kryzysie bankowym... banki odratowali jakos i akcje poszly juz w gore ale recesji nie zatrzymaja. To ze teraz wyspy sa atrakcyjne dla wielu osob (a raczej byly - juz sie nie kalkuluje teraz wyjechac z Polski) i bajki nadal kraza wsrod ludzi, nie znaczy ze za pol roku do roku sytuacja sie nie zmieni i ze sam nie powiem ze mam to gdzies i wroce do Polski. Czy myslisz ze za X lat sytuacja bedzie nadal tak super wygladac? Ile lat moga informatycy jechac do jednego, malego, wyspiarskiego kraju, zanim wysyca gospodarke i zajma wszelkie miejsca pracy?


Informatyka - TAK!
Planujesz juz teraz - TAK - bardzo dobrze ze juz o tym myslisz!

...ale otrzasnij sie z tych bajek, ktore ludzie opowiadaja. Patrzac na to z perspektywy, ze studia masz przed soba - do tego czasu baaardzo wiele sie zmieni, ja bym stawial wlasnie na Polske i prace w Polsce a nie wyjazd za granice - chyba ze po to aby zebrac nieco doswiadczenia, podciagnac jezyk, wyjechac na rok moze dwa, zarobic i wrocic... no i musialbys byc singlem, bez dziewczyny/zony.

Dla wyjasnienia o co mi chodzi
Ja nie chce nikogo zniechecic do wyjazdu bo niby dlaczego? Mi sie udalo, Tobie tez moze sie udac! Chce jednak abys dokladnie przemyslal za i przeciw bo na razie widzisz tylko statystyki dotyczace zarobkow ale nie widzisz pozostalych elementow zycia bo niby skad masz o nich wiedziec - koszty utrzymania, brak znajomych i rodziny, spory na tle rasowym (rzad powie ze nie ma ale przyjedz do wschodniego Londynu to sam poczujesz na wlasnej skorze)... praca, praca, praca - nic wiecej.

Uwierz mi - pieniadze to nie wszystko... szczescia nie daja! Teraz wiem, ze niejedna osoba powie, ze "tak... ale latwiej rodzine utrzymac" - ok, finansowo tak... ale utrzymac rodzine w calosci jako rodzine jest bardzo trudno. Polowa moich znajomych ktora tu przyjechala juz sie rozwiodla, spora czesc zyje w separacji - po prostu w pogoni za praca stali sie dla siebie obcymi ludzmi.

Emigracja (nawet zarobkowa) to nie tylko pieniadze ktore wpadaja do kieszeni, to bardzo dluga lista kosztow i wyrzeczen.

P.S.
Nie dalej niz 2 tygodnie temu przyjechal do UK moj kuzyn - bo mu ludzie naopowiadali jak tu wspaniale itd... Rozmawialem z nim godzine temu, byl juz pod Dover w drodze do Polski - powiedzial ze co innego to co mowia a co innego jak przyjedziesz, sam zobaczysz... i tyle go widzieli!

[lukasz6547]

Ale z technicznych zwodów najwiecej zarabiają informatycy, czyż nieczy w jakiej dziedzinie technicznej

[mlodszy]

Ja kiedys sie zastanawialem nad tym czy nie wyjechac i zarobic w Angli. Jednak zrezygnowalem i pozostalem w polsce. Tutaj tez da sie zarobic i wyzyc. Trzeba tylko chciec .. I starac sie.

A co do zarobkow. Sa inne zawody techniczne ktore place maja wyzsze niz informatycy. I taka jest prawda, robotyka, nanotechnologia .. Itd. Rowniez fizyka jadrowa i pokrewne.

Tak jak pisze @TQM. Informatyka to juz nie to co kiedys. Teraz jest gorzej. Staly pogon za wiedza, osobisty rozwoj itd.. To podstawa teraz w informatyce. Jak sie nie rozwijasz .. To wylecisz z pracy. Ty masz pokazac komus ze cos umiesz. Nie tylko teraz papier sie liczy.

[lukasz6547]

musze powiedziec ze mnie zaskoczyliscie z tą informatyką...przecież wszedzie sa komputery, internet jest na calym swiecei, telefonia komórkowa itd...nie chce mi sie wierzyc ze tak kiepsko jest z pracą i z zarobkami...

[TQM]

No dobra... proste przyklady z UK wg tego co podaja aktualnie w ogoloszeniach o pracy:
- bardzo doswiadczony admin z wieloletnim doswiadczeniem i zestawem certyfikatow bedzie zarabial 50-65k funtow rocznie (sporadycznie cos wyzej) + byc moze jakies dodatki/bonusy, z mniejszym doswiadczeniem wypadasz gdziekolwiek miedzy 35k (admini srodowiska LAMP) do 45k.
- programista z doswiadczeniem paru lat raptem moze miec 55-70k rocznie (C++/Java/itp) jesli zna technologie i ma juz jakies osiagniecia a nie tylko certyfikaty (choc te tez maja znaczenie), PHP (ogolnie LAMP) dostanie 30-45k rocznie, nie widzialem nic wiecej...

Teraz koszty... Londyn... miejsce w pokoju 50/tydzien, poko 1-osobowy co najmniej 100-120/tydzien, kawalerka 800-1000/miesiac + oplaty (lokalne podatki, elektrycznosc, woda, gaz, internet, itd... calosc ok 1000-1250/miesiac), cos wiekszego odpowiednio wyzej... Transport w Londynie - bilet RFID na 3 strefy to aktualnie 28.40/tydzien, od stycznia bedzie prawie 35/tydzien. Zywnosc idzie bardzo w gore, recesja sie zbliza a coroczna podwyzka w IT jest i tak najwyzsza sposrod roznych branz i wynosi nawet do 10-15% jak dobrze trafisz.

Wezmy teraz ze masz te 45k rocznie, dzielisz to przez 52 tygodnie i dalej przez 5 dni i wychodzi 173 funty dziennie - BRUTTO... od tego odpada podatek i ubezpieczenie wiec zostaje w kieszeni ok 600 funtow tygodniowo. Jesli jestes sam to ok ale majac rodzine, zapomnij... bo 2 tygodnie pracujesz na czynsz + czesc oplat, nastepny tydzien dni na jedzenie i transport + reszta oplat. Jak zyjesz oszczednie kase za 1 tydzien odlozysz - moze...

I co? Juz nie ma takich ladnych kolorkow?

[lukasz6547]

Dobra, moze rzeczywiscie nie ma kolorowo bo zapomniałem wczesniej o wydatkach...to prawdopodobnie z jakiego kierunku na politechnice mozna najwiecej zarobiclotnictwo, telekomunikacja czy co...to są ogólne bo chce wiediziec na czym stane jak pójde na infe albo gdzie indziej