czemu piszecie?

[javaman]

Tak, się czasem zastanawiam, swoje motywy znam, ale czemu Wy poświęcacie swój czas, by odpowiadać na pytania? Na chłopski rozum - szukać odpowiedzi - ok, ale poświęcać czas i pomagac innym? Ilu z Was robi to całkiem altruistycznie? ilu widzi w tym możliwość np. zostania moderatorem ( ale po co ). Jak to u Was wygląda?

[TQM]

Ja to robie z czystego altruizmu...

Gdy ja zaczynalem internet dopiero raczkowal. Pierwszego Linuxa sciagalem ze sprzedazy wysylkowej z wydawnictwa z Niemiec - nie dosc ze w tym paskudnym jezyku to jeszcze musialem zaplacic pare razy wiecej za przesylke niz wartosc samej gazety z plytami. Jak dostalem calosc to sie okazalo ze instrukcja instalacji i wiekszosc dokumentacji jest po niemiecku, wiec o kant d***.

Tak zaczynaly sie moje boje... jakis czas pozniej TP S.A. uruchomilo 0202122 w wiekszych miastach i cos zaczelo sie dziac. Niewiele pozniej mialem juz swoj wlasny serwer i na nim cwiczylem to czego sie uczylem. Najgorsze jednak bylo to, ze nie bylo ani kogo zapytac jak cos zrobic - ludzi ktorzy wiedzieli bylo niewielu a Ci co wiedzieli byli poza moim zasiegiem. Netu nie bylo - lipa... wiec na piechotke cale lata czlowiek brnal przez manuale. Gdy juz bylem adminem w jednej firmie to mniej wiecej cos kolo tego czasu pojawila sie altavista (jedna z pierwszych wyszukiwarek o ile pamietam).

Teraz 'mlodzi' bo inaczej tego okreslic sie nie da maja chyba za dobrze - google, fora, ebooki... Za moich czasow nawet RFC bylo podstawa, FAQ bylo zdobyczne jesli istnialo o HOWTO nie wspominajac - chcesz HOWTO to sobie napisz... a tutaj niektore gnojki maja czelnosc przylazic po gotowce bo nawet nie chce im sie przeczytac manuala?! Tego nie odpuszcze...

Pytasz dlaczego odpowiadam na posty na forum?
- bo dzielenie sie wiedza sprawia mi przyjemnosc
- lubie pomagac (w granicach rozsadku oczywiscie)
- jest wielu wspanialych i mlodszych ode mnie i skoro oni w tym wieku sa juz tak mocni, to co bedzie za pare lat? Takim osobom warto pomagac - to oni i ich 'uczniowie' beda kreowac swiat gdy my pojdziemy na emeryture

Pytanie zwrotne - dlaczego prowadzisz kurs Javy?
Czy to nie to samo?

[javaman]

Bo wiem, że to w gruncie rzeczy nie łatwy język. Trzeba się przestawić na specyficzne myślenie. Pamiętam ile mnie kosztowało znalezienie czegokolwiek dla poczatkujących. Owszem na studiach tego uczą, ale zazwyczaj tak,ze nikt nic nie rozumie, a za to wymagają. Możesz kupić obszerną książkę, za pieniądze które dla przecięktnego nastolatka to fortuna, gdzie będziesz miał opisane wszystko czego (nie)potrzebujesz. Książki traktują o wszystkim, rzadko zdarza się taka, w której przedstawiają to co naprawdę się przydaje. Nie wiem, może to wydawnictwa naciskają, może autor chce się wydać absolutnym guru tematu, trudno powiedzieć czemu tak jest. No i w tym sęk, żeby nauczyć się czegoś pożytecznego, musisz przeczytać duuuzo za duzo. Więc staram się wyłuskać z tego to co najlepsze i otworzyć nowe drzwi do tej wspaniałej technologii. Niech inni nie przechodzą tego co ja. Może to wydawać się dziwne - czasem, na szkoleniach które prowadziłem widziałem taki dziwny uśmiech na twarzy jakiegoś słuchacza - który właśnie załapał, taka iskra, wiesz... i ktoś już wie, że to co go tak przerażało, okazało się banalne. Mi to starczy za najlepszą zapłatę.
Podobnie, z czystego altruizmu.... no może nieco przykurzonego, to doskonała powtórka wiadomości.



Edit: Sick... zapomniałem poprawić i wysłać 3 część kursu. sorki. Zrobię to najszybciej jak się da.

[Nikow]

Jakie mam motywy? Hmm... Nie wiem, nie mogę po prostu pisać? Musze mieć powód? Wiem! Myśle że to najlepiej dwa szczurki odadzą.

Pinky: "Hej Móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem?"
Mózg: "To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat!"

Krótko mówiąc, jeśli chcesz się doszukiwać moich motywów, których sam nie umiem wymienić, sprawdź mojego bloga, jeśli się spodoba, zostaw parę "komciów", będzie to wystarczająca zapłata.

[m33]

A dlaczego człowiek pomaga innemu człowiekowi?

O to 2 pierwsze myśli które mi przyszły do głowy:


Myśl #1 -=hmm... jak to nazwać =-
Żeby potem ten inny pomógł jemu. Wspierając "innych" zwiększa się szanse na uzyskanie pomocy od tych "innych" lub jakiś "innych innych", którzu widzą że pomagasz "innym", więc jak pomogą Ci, to być może pomożesz im gdy będą potrzebować pomocy.
Tak w skrócie wygląda według mnie "altruizm"
Korzyść za korzyść. ( Ale ze mnie cynik )

Myśl #2 -=genetyka=-
Pomagając ludziom podobnym do siebie, pomagamy genom podobnym do swoich. Tak jak w rodzinie, i to nie tylko w linii prostej. Zwiększamy ich szanse na przetrwanie.

Jeśli geny są nośnikami jakichś korzystnych cech, to osobnik, dzięki pomocy innych rozwinie je najlepiej jak potrafi i będzie częściej wybierany na "reproduktora"
(częściej trafi w gust ). Geny podobne do naszych zdobywają przewagę nad odmiennymi.

Nasze geny nie muszą wtedy konkurować z genami skrajnie odmiennymi, które mogłyby stanowić zagrożenie dla naszych.

Innymi słowy:
Dla przykładu, jeśli lamerzy będą częściej wybierani na adminów, to aby zmniejszyć zagrożenie ze strony ludzi bardziej od nich "kumatych" będą się nawzajem wspierać, aby nie dopuścić takich do branży. ( no, chyba, że są za głupi by na to wpaść )
Patrz dla przykładu:
kontrowersje wokół polskich środowisk naukow-akademickich, korporacje adwokackie, czemu młodzi naukowcy wyjeżdzają z Polski itp.

Kształcąc innych zmniejszam populację lamerów.
Lamerzy nie stanowią wtedy takiego zagrożenia dla naszej grupy.
-<ergo>-
Nasza grupa zwycięża!

[Nikow]

A jak nam mają zagrozić niby? Wejdą dostaną bana i po sprawie. Ostatnio dużo newbie się pojawiło. Pytanie, dlaczego ludzi interesuje hacking? Wywodzi to chyba z natury ludzkiej, a dokładniej z tego że zakazany owoc smakuje najlepiej...

Zastanowiłem się nad tym dlaczego tutaj pisze i doszedłem do wniosku, że jest tu taki poziom, z którym sobie poradze, jednocześnie podbudowując swoją samoocenę. Wiem więcej od jednego czy drugiego, przez co świadomość o tym jak mało wiem się zmniejsza.

[Squealer]

Pytanie, dlaczego ludzi interesuje hacking

padla tez odpowiedz, od naogladania sie filmow, jak to nie ktorzy 2klikiem

[k4m3leon]

W prostych słowach można powiedzieć, że zajebiście fajnie jest pomagać innym. Tyle...

Pozdrawiam

[spy]

Zasada jest prosta przynajmniej jak dla mnie jezeli cos wiesz a druga osoba potrzebuje pomocy to trzeba jej pomoc.....podzielic sie wiedza ktora sie posiada zeby inni tez mogli wiedziec..zreszta fajnie jest pomagac innym

[3mt3]

Na forach można poznać ciekawych ludzi o podobnych zainteresowaniach, porozmawiać na wspólne tematy oraz nieźle się bawić. To sprawia, że pisanie jest ciekawe, sprawia Ci frajdę. Dodatkowo możesz się wykazać choćby przed samym sobą: "czy ja bym dał radę?". Pomaganie to naturalny odruch normalnego człowieka. Większość z nas jest/była wychowywana w rodzinach katolickich