witam. mam pewne pytanie. otóż sytuacja jest taka: pewien osobnik (lub osobniki) włamał się na stronę x i pozmieniał dane, co powtórzyło się kilka razy. po wszystkim przesłam mi link do tej strony, ja tam weszłem, zobaczyłem i koniec. mineło pól roku gdy do mych drzwi puka policja w związku z tym włamaniem, więc idę na komendę złożyć zeznania. po kolejnych 2 miesiącach 2 policjantów wpada mi na chatę krzyczą na mnie mówią ż e skłamałem w zeznaniach itp. nawet kompa chcieli mi wynieść. musiałem jeszcze raz złożyć zeznania. ale o to chodzi że wspomniałem nazwisko innego osobnika który prawdopodobnie maczał w tym palce(w stresie). ale o to chodzi, że jak mi wiadomo to więcej znajomych wtedy odwiedzało tą stronę. no i tu jest pytanie dlaczego policja dotarła do tych co mają neostardę? jakiś tam kolega powiedział mi, że ma ip prywatne to nie wykryją go. o co w tym chodzi?