Wpisując IP publiczne w przeglądarce nie ma połączenia z routerem, pingując te IP brak jest odpowiedzi, nmap informuje, że komp. w sieci nie ma- Host seems down. If it is really up, but blocking our ping probes, try -Pn. Czy można zatem powiedzieć, że z zewnątrz ten komputer jest niedostępny? Żeby się do niego dostać, trzeba znać hasło, chociaż najpierw trzeba znać IP, które się zmienia przy każdym wyłączeniu routera (sposobem: DynDNS), zastosowana jest filtracja MAC- można to jednak łatwo obejść- sytuacja wydaje się beznadziejna,co o tym sądzicie? Jeżeli zbyt często klient jest wyrzucany z sieci za pomocą airoplay, staje się jasne, że intruzem jest ktoś będący w zasięgu sieci,czy tak? Proszę mi jeszcze powiedzieć, jeśli przeglądarka ulega uszkodzeniu, resetuje się-wyłącza się, klient może łatwo powiedzieć, że to exploit? No, ale należy znać najpierw hasło do routera i komputera, żeby coś takiego wysłać, tak?