@Rondel - podoba mi sie Twoj 'demoniczny' tok myslenia
Bardziej na powaznie - ja tez jestem zwolennikiem tworzenia i dzielenia sie tym ale niestety nie kazdy taki jest. Kiedys mowilo sie o ekonomii internetu (give-away economy) gdzie ludzie mogli dostac w sieci wszystko za darmo, byl pozniej szal dot-com'owy i sie skonczylo, firmy splajtowaly, ekonomia jest jedna i do tego gowniana... Teraz dopiero zaczyna to powracac we wlasciwej formie i mam nadzieje ze tak bedzie. Piractwo jednak jest piractwem a plagiat zawsze bedzie plagiatem czy chcesz czy nie.
Ja osobiscie wole napisac software i dac go za free calemu swiatu (licencja open-source) i patrzec jak inni udoskonalaja moj kod i siec jest dzieki temu lepsza. Pamietaj jednak, ze punkt widzenia zmienia sie z punktem siedzenia - bedziesz mial rodzine, dzieci na utrzymaniu... pogadamy wtedy o wspanialych idealach. Ja dzieci jeszcze nie mam, ciagle tworze software ktory rozdaje tym ktorzy chca go uzywac i na pewno tak bede robil dalej. Rachunki jednak z czegos placic trzeba a na te nie zarabiam sprzedajac licencje ale uczciwa praca, swiadczac uslugi IT. Gdybym pisal ksiazki i na tym zarabial, publikowanie pirackich kopii w necie byloby dla mnie zwyklam kradzieza - prawie doslownie... moze dlatego wiec nie pisze ksiazek
Plagiat za to zawsze bedzie plagiatem... co innego skopiowac (ukrasc) czyjas prace na wlasny uzytek aby sie nauczyc czegos nowego a zupelnie czyms innym jest ukrasc komus wyniki jego pracy i przypisac sobie jako wlasne. To jest zwykle skurwysynstwo.
Jesli chcesz mozemy przeniesc watek do OFF-TOPIC i tam kontynuowac dyskusje.