Cześć!
Krótko przedstawię moją sytuację. Pracuję od niedawna w nowej firmie, w pewnym momencie potrzebowałem skorzystać z programów, które mam zainstalowane na domowym komputerze. Wyjście jakie znalazłem to stworzenie sztucznej sieci LAN poprzez program LogMeIn Hamachi, a następnie zdalny dostęp poprzez program UltraVNC (program korzysta z portu 5900). W pewnym momencie po otworzeniu dokumentu tekstowego zaczęło się pojawiać pełno szóstek. Okazało się, że ktoś mi spamuje port, a wynik tego spamu to jakby sygnał, że mam cały czas wciśnięty klawisz 6. Wybrnąłem z tego tak, że zainstalowałem program do blokowania klawiatury i zablokowałem ten klawisz. Następnie ktoś zrobił coś tak, że korzystając z tego zdalnego programu shift to dwa klawisze w prawo. Macie jakieś pomysły jak się bronić przed kimś takim? Ewentualnie wykryć kto to? Od razu mówię, że do serwerów firmowych nie mam dostępu, system jaki mam zainstalowany to Windows 7, podejrzewam też, że ktoś może mnie podglądać (w sensie widzi zrzut mojego ekranu). Proszę o pomoc.