Problem

[głuptasek]

Dysk chociaż odczytuje?

[krolik]

a jak to sprawdzic ?

[głuptasek]

W nie jestem dobry w te klocki i nie do końca zielony, ale nie wiem jak to wytłumaczyć... A w BIOSIE wszedłeś w główne ustawienia tak jak pisałem (data, godzina itp.)?

[krolik]

w Biosa wchodzielm wczesniej i nic wogole nie reagowal, chcialem jeszcze wylaczyc wlasnie zeby nie czytal plyty na samym poczatku ale cos mi nie wychodzilo :/

on te plyte czyta czy jest w CD rom ie czy jej nie ma a instalacja zatrzymuje sie na 34 minucie wczorej gdy dosc dlugo czekalem na chwile zniknal obraz (zrobil sie czarny) i wszytko bylo tak jak przed zniknieciem

[głuptasek]

Jeżeli się instalacja zatrzymuje się na 34 minutach, to (tak jak już wspominali) musi być uszkodzony dysk twardy albo cd-rom. Spróbuj ewentualnie z jeszcze inna płytą do windowsa. Nic innego raczej nie wymyślę...

[krolik]

ok Dzieki Wielkie za pomoc

Dam jeszcze znac co i jak wyszlo

[głuptasek]

Proszę bardzo

[krolik]

a jak inna plytka nie pomoze to co zrobic zeby sie instalacja windowsa nie wlaczala ?

[ryniek]

Sformatować dysk twardy, tylko to chyba zostaje. Ściągnij z internetu najnowszą wersję GParted, czyli taki linuksowy Partition Magic do tworzenia partycji. Zbootuj z płyty obraz iso tej aplikacji i sformatuj partycję z Windowsem.

[krolik]

POMOZCIE!!!


Teraz za kazdym razem gdy wlaczam kompa i czy jest plytka w cd - romie czy jej nie ma pokazuje sie niebieski ekran z napisaem instalator rozpoczyna ponowne uruchomienie komputera i tak wkolko!!!!

Reaguje tylko na F5 gdy wybiera sie tryb awaryjny ale i ten sie wlaczyc nie chce bo cos tam wyskakuje :/
a na klawisz deleta wogole nie reakuje!!!

CO ROBIC !!!?