odnosnie baz danych

[TQM]

A pomyslales o tym, zeby nie odkrywac kola na nowo?

Jaka jest szansa, ze Twoja "baza danych" jesli piszesz ja sam, bedzie:
a) stabilniejsza
b) wydajniejsza
c) skalowalna (clustering, HA)
d) zachowywac ciaglosc w trakcie transakcji (rollback, itp)
e) niezawodna (pelne DR, crash, zaniki zasilania, itd)
f) ogolnodostepna (API do roznych jezykow)
g) znana i uzywana - tzn bedzie wystarczajaco duzo ludzi, ktorzy beda znali Twoja technologie na takim poziomie aby zapewnic firmie ciaglosc pracy, gdyby (odpukac) autor 'bazy' wpadl pod samochod i ktos inny mial przejac caly kod
h) ktos bedzie zapewnial do niej komercyjne wsparcie (bo na to patrza firmy - jak cos pada to ja chce miec numer telefonu pod kotry moge zadzwonic i uzyskac pomoc od eksperta... place -> wymagam, koniec i kropka)

Zapomnij o tym - nie jestes w stanie tego zrobic w pojedynke. Poza tym to co mowisz (baza w pamieci) juz jest i nazywa sie memcached. Masz polecenia GET, PUT, DELETE, INCR, DECR (te dwa ostatnie to o ile pamietam tak sie nazywaja i sa forma UPDATE'a).

Poczekaj az popracujesz nieco nad projektami gdzie dane = pieniadze i zobaczymy ile razy strzelisz sobie w noge (albo od razu w glowe) robiac tak jak proponujesz. Tam gdzie sa pieniadze, sa wymagania, ktorych Twoje podejscie/rozwiazanie nie jest w stanie spelnic - po prostu nad tymi problemami siedzialy przez lata tegie glowy, wiec zwyczajnie sobie "odpusc".

[rax666]

Poczekaj az popracujesz nieco nad projektami gdzie dane = pieniadze i zobaczymy ile razy strzelisz sobie w noge (albo od razu w glowe) robiac tak jak proponujesz. Tam gdzie sa pieniadze, sa wymagania, ktorych Twoje podejscie/rozwiazanie nie jest w stanie spelnic - po prostu nad tymi problemami siedzialy przez lata tegie glowy, wiec zwyczajnie sobie "odpusc".

Obecnie sie ucze i pracuje dorywczo tu i tam, ale swojej przyszlosci w IT poprostu nie widze. O to wlasnie chodzi, ze trzeba miec terabajty wiedzy zeby obslugiwac nawet prosta siec. Jedyny plus, to taki ze bardzo latwo sie wbic bo admin nie jest wstanie kontrolowac wszsytkiego. Tegie glowy? Eeeee a myslalem ze studenci 50 lat temu, a ich pomysly sie do dzis ciagna by zachowac wsteczna kompatybilnosc. Patrz przyklad FTP, chyba klasyk.
Wybacz ale tegie glowy to pracuja w nieco innych dziedzinach, jak badania naukowe, w szczegolnosci medycyna i fizyka. W it to trzeba miec pojemnosc zeby zapamietac cala historie 20 wieku.

Ale to nie na temat, nie bede tu pisal co mysle o tworcach x86 bo mi sie zygac chce na sama mysl o tym.

[TQM]

rax666 - doksonale rozumiem o co Ci chodzi ale nie zmienia to faktu, ze budujac wieksze systemy w oparciu o baze danych te bardziej zaawansowane funkcje znacznie ulatwiaja zycie i jesli sa dobrze uzyte to moga bardzo ograniczyc mozliwe wektory ataku na system (mowiac inaczej sql injection).

Owszem, mozna to samo zrobic na bazie podstawowych funkcji tak jak podales (no prawie wszystko) ale wymaga to napisania w cholere wiecej kodu a im wiecej kodu tym wieksza mozliwosc popelnienia bledu, itp itd... ani nie bedzie to bezpieczne, ani wydajne, ani rozsadne. To jest wlasnie odpowiedz na Twoje pytanie.

BTW. Fajnie ze ktos zadaje takie pytania i czasami wsadza kij w przyslowiowe mrowisko... ;-)

[tom]

Jesli chodzi o IT to wcale nie trzeba tego wszystkiego pamietac trzeba wiedziec poprostu gdzie szukac. Ja wielu spraw nie pamietam bo i po co, jak to wszystko sie szybko zmienia. Jak cos potrzebuje to wiem co szukac, biore aktualna dokumentacje i mam w moment to co potrzebuje.

Zreszta IT czy adminowanie to tak szerokie pojecie ze glowa boli - mozesz zajmowac sie gdzies jakas siecia WAN, a mozesz siecia z tysiacem klientow indywidualnych gdzie masz codziennie tzw. "sraczke" - ewentualnie w firmie gdzie masz setke pracownikow z windowsami

Co do tegich glow itp. to moze nie do konca, wiele osob nie docenia pewnych rozwiazan bo tak naprawde nie maja pojecia jak sa one konstruowane itp.

Ot takie tematy na temat Windows Server itp. - wiele osob zaczynajacych jakas przygode zaslepia sie w jedynym sluszynym systemie (tutaj Windows lub Linux) i glosi swoje tezy na slepo. Tym samym ograniczajac siebie i swoja wygode pracy...

Wracajac jednak do bazy danych... ot prosty przykladzik...

masz tabele ktora chcesz z jakis powodow incrementowac (ale nie AI)... np. raz musisz dodac 1 raz np. 2 itd.

czyli robisz sobie w uproszczeniu:
SELECT MAX(wartosc) FROM tabela;

dodajesz sobie cos do wartosci i zapisujesz
INSERT INTO ... itd.


no i niby ok

co bedzie jak ktos w tym samym czasie skierowal sobie takie samo zapytanie i chcial tez dodac wartosc nagle to dodawanie sie popierniczy..

po to sobie robisz prosto
BEGIN
SELECT MAX(wartosc) FROM tabela FOR UPDATE;

cos tam liczysz ile dodac

INSERT....
COMMIT;

Teraz co do wymyslania wlasnej bazy - owszem mozna tylko po co, jak masz czas to mozesz sie bawic. Jak pracujesz nie masz na wiele czasu.

To widac najczesciej u mlodych adminow zapatrzonych w Linux-a - przychodzi taki do pracy i zaczyna kombinowac wlasne rozwiazania, przegina termin - siedzi przez kolejny miesiac po 16h i wiecej w pracy aby nadrobic i mija mu zapal...

Jesli istnieja dobre rozwiazania to sie je stosuje, takie kombinacje mozna stosowac (albo zlecac) - jesli nie masz na rynku gotowych rozwiazan.

Natomiast co do oceniania co jest przydatne itp. to trzeba miec spora wiedze - tutaj akurat w bazach danych. Ja sam sie nie czuje nawet na sile i nie krytykuje ani nie wymyslam wlasnych rozwiazan. Narazie to potrafie wykorzystac prawde mowiac maly potencjal tego co daja bazy SQL... caly czas ucze sie czegos nowego - rozwiajajac tam jakies swoje projekty.

Aktualnie przebudowuje jeszcze niemal caly system zapytan w moim systemie statystyk dla TV Kablowych bo znowu sie czegos nowego nauczylem i niezle dopale sam systemik...

[mr__y]

@rax: poczytaj sobie o memcacheDB - pi razy drzwi spełnia Twoje założenia

[TQM]

albo Tokyo Cabinet ale to nie sa RDBMS