Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki 21 do 25 z 25

Temat: Wasze początki

  1. #21
    Zarejestrowany
    May 2007
    Skąd
    802.1 Wireless Wlan Card
    Postów
    552

    Wink A ja rozpoczynałem od...

    Oj jak to dawno było chyba w 1996 rozpoczołem swoja przygodę z kompem. Był to dobry jak na owe czasy kompik. Chyba Pentium 90 herców. karta graficzna 16 kolorowa i win 95. Tak pozatym to był w miarę, na przykład całymi dniami zagrywałem sie w Mario A pozatym poznawałem Windows'a, coraz lepiej starałem się go obsługiwać itd. Pxnije miewałem rózne kompy. W końcu nie chętnie zmuszono mnie chyba w 2003r. do instalki pierwszego Xp'eka chociaż że Win 2000 dobrze się sprawował. A potem szkoła, 1 godzina infy tygodniowo, grało się w tedy w Quake 2 i inne. Czasami coś tam robiło w Paincie. Następnie w 2005r dostęp do neta (za średnią 5.6- bez wysiłku) <jupi> . Łącze radiowe 512 M/b. I tak zostało do dziś. Chociaż wtedy jak pamiętam po zajęciech z kółka dziennikarskiego opowiedziałem Squealerowi o włamaniach na kompy, wirusach i innych. Pamiętam tak się wteedy wciągnął że szybko mnie przegonił ale cóż w takich rzeczach był zawsze lepszy ode mnie. No ale cóż trzeba kończyć, pozostaje świętowanie końca roku szkolnego.

    A propos Emce, przeczytałem całość
    Ostatnio edytowane przez Eragon Argetlam : 06-19-2007 - 08:34

  2. #22

    Domyślnie

    A to ja też coś wyklikam

    Kompa mam odkąd pamiętam ( ojciec jest elektronikiem-informatykiem ), więc chociaż datę urodzenia mam 1990, to pamiętam Norton Commandera i pisanie komend w DOSie, chociaż wtedy zależało mi tylko na zapamiętaniu ścieżki do ulubionej gry, jak mialem chyba 8 lat dostalem od ojca wlasny komputer z win95, prockiem 300 MHz, i chyba 32 MB ramu ( az tak dokladnie nie pamietam), od samego poczatku ojciec mowil ze mi nie bedzie pomagal, sam mam sie uczyc obslugi bo tak sie najlepiej naucze, i chyba wyszlo mi to na dobre, biorac pod uwage moja wrodzona dociekliwosc, po 3 dniach wszedlem do biosu i rozpoczalem akcje sprawdzania wszystkich opcji po kolei system rowniez poznawalem systematycznie, czasami sie tylko dopytujac ojca. wynikiem tego samodzielnego badania, byly czeste reinstalki systemu w pierwszych miesiacach uzytkowania, ( do tej pory pamietam jak sie ojciec smial jak rano instalowal winde a wieczorem komp znow odmawial posluszenstwa, bo "cos pogrzebalem" ), w koncu sie znudzil dal mi plytke i stwierdzil ze moj komp -> ja instaluje. Granie tez oczywiscie bylo, a jakze. A ze wtedy nie mialem jeszcze neta, to musialem znajdowac sobie inne rozrywki jak gra sie nudzila, pamietam jedna z najciekawszych zabawek: jak znudzilo mi sie granie w HOMM 3, zaczalem patrzec na pliki tej gry, po chwili odkrylem ze wiekszosc tychze plikow, jest zapisanych zrozumialym jezykiem, a nie binarnie, ( po ang. oczywiscie ale wtedy juz na tyle angol znalem zeby sie polapac), no i zaczela sie zabawa, zmienianie statow jednostek, ilosci zasobow startowych, przenoszenie zdolnosci jednytch jednostek do drugich itp. mialem z tym zabawe chyba z miesiac jak nie dluzej. potem dostalem neta ... wtedy sie zaczelo, pierwsze co to jakas ciekawa muzyke zdobyc ( jestem zakreconym melomanem ), no to co ... sieci p2p, ale oczywiscie zaraz po instalce takiego eMule np. nie dzialalo, a ojciec uparcie mowil, ze najlepiej sie naucze jak sam sobie poradze, no to musialem grzebac w firewallu, dowiedziec sie o co chodzi z portami i adresami IP itp. ... potem z kolei ojciecjak mialem chyba 14 lat stwierdzil ze warto mnie zainteresowac programowaniem, wiec zainstalowal mi Delphi nauczyl podstaw w postaci 15 minutowego wykladu, dal ksiazke i "pobaw sie", no i bawilem sie, pierwsze powazniejsze dzielo po tygodniu - odtwarzacz mp3, z lista, przeskakiwaniem miedzy utworami itd. potem pisalem kolejne rzeczy, mniejsze i wieksze, zazwyczaj jak zainteresowal mnie jakis problem, chociazby matematyczny, potem zaczalem sie uczyc C++ i ucze sie nadal. A z bezpieczenstwem komputerowym mialem stycznosc jakis czas temu, gdy z niewiadomych powodow antywir odmowil posluszenstwa, wiec go wywalilem, a po 3 dniach kiedy chcialem zainstalowacinnego, okazalo sie ze sie nie da ... potem mialem 4 dni grzebania w systemie az w koncu usunalem recznie jednego trojana, co to ukrywal ponad 500 pomniejszych wirusow, ale te juz poszly kiedy wrzucilem nowego antywira do systemu (bo ten sam trojan uniemozliwial instalacje jakiegokolwiek takiego programu)

    Ale sie rozpisalem ... pozdrawiam

  3. #23

    Domyślnie

    moim 1 skokiem to bylo wejsc do profilu gg brata.......

  4. #24
    Zarejestrowany
    Dec 2006
    Skąd
    Kielce
    Postów
    1,767

    Domyślnie

    hehe też chciał bym mieć tatę informatyka
    Agencja reklamy kielce (mały kilkudniowy case pozycjonerski )

  5. #25
    Zarejestrowany
    May 2007
    Skąd
    802.1 Wireless Wlan Card
    Postów
    552

    Cool PAtrz bo ja mam tez nie źle

    Cytat Napisał eMCe Zobacz post
    hehe też chciał bym mieć tatę informatyka
    Ja tez mam fajną pod względem informatycznym rodzinkę 4 osoby w najbliższej rodzinie zajmują się sieciami więc jak coś źle zrobię to mnie od razu poprawiają :/ ale d asię przeżyć

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Podobne wątki

  1. Trudne początki
    By quiqqly in forum Newbie - dla początkujących!
    Odpowiedzi: 6
    Autor: 04-24-2007, 11:41
  2. Początki
    By pr3s in forum Newbie - dla początkujących!
    Odpowiedzi: 10
    Autor: 02-20-2007, 18:29
  3. Wasze zestawy
    By Ivnz in forum Hacking
    Odpowiedzi: 11
    Autor: 01-11-2007, 19:55

Zasady Postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Subskrybuj