Ano widzisz... moim zdaniem takich ludzi powinno sie wtedy zwalniac z pracy i to z solidnym kopem w dupe...
Jakby u mnie takie cos sie trafilo (bo kto wie - zawsze sie moze trafic choc niby nie powinno) to wszystko inne byloby zawieszone do czasu zbadania sprawy i znalezienia rozwiazania... jedyne co mogloby to zmienic to decyzja moich szefow ze na razie zostawic tak jak jest bo cos jest wazniejsze (a wiec decyzja biznesowa - oszacowanie ryzyka i wybranie korzystniejszej dla nas opcji... vide przyklad: jesli nie skoncze tego projektu do konca przyszlego tygodnia tracimy 4mln funtow... potencjalne straty z powodu wlamania do systemu to XXX tys. funtow uwzgledniajac downtime, czas konsultantow itd... wiec jasne co firma nakarze mi robic przez ten tydzien)... a zaraz pozniej caly dzial zostanie przekierowany aby rozwiazac problem i zrobic audit wszystkich systemow (zakladajac ze nie oddeleguja kogos w miedzyczasie aby zaczal wczesniej).
Cale szczescie u nas podzial jest jasny kto za co odpowiada... nie wierze by gazeta.pl i inne firmy ktore sa wieksze od nas (w ilosci ludzi na pewno) nie mogly tego samego zrobic... ale biznes to biznes.
Niemniej ignoranci powinni byc karani, zwalniani i w dupsko kopani! To nie sa juz czasy gdzie mozna sobie pozwolic na ignorowanie takich zgloszen...