Pokaż wyniki 1 do 5 z 5

Temat: Czy mam się czego obawiać?

  1. #1

    Domyślnie Czy mam się czego obawiać?

    Witam, wczoraj byłem na czacie, pisałem z jakimś gościem, który podawał się za kobietę. Przesłał mi link niby do swojego zdjęcia, otwieram a w odpowiedzi od niego dostałem swoją lokalizację (niezbyt dokładna co prawda), ale co mnie niepokoi to to że po tym mi napisał ”teraz wyłączę ci internet”. Internetu nie wyłączył ale był spowolniony na tyle że nie dało się go używać. Dopiero jak wszystko wyłączyłem to wrócilo do normy. Kiedyś się tym interesowałem ale to było ładne parę lat temu , co to było że przeciążył mi na tyle neta? I pytanie czy mam się czego obawiać? Wirus, trojan itp?

  2. #2

    Domyślnie

    Ja bym się nie przejmował.

    Pobierając zdjęcie dostał twój IP, a na jego podstawie także lokalizację.
    Potem prosty atak na ten IP jakimś skryptem. Szczyt możliwości zakompleksionego gimbusa.

    Po resecie modemu zmienił się IP i atak przestał działać...

  3. Domyślnie

    Nie rozumiem po co ludzie siedzą i się bawią w takie rzeczy :/

  4. #4

    Domyślnie

    Nie masz o co się martwić jeżeli nie byl to plik np exe a tylko strona istnieja strony ktore generują link jak ofiara w niego wejdzie u atakującego pojawia sie adres zamieszkania i ip

  5. #5

    Domyślnie

    To jest jedna z metod haku edytuj plik JPG w jakimś programie tekstowymi w tym pliku umieść skrypt java PHP albo zwykły HTML . zobaczysz co się stanie. Zdjęcie ma 0,5 MB skrypt parę kilo nawet niekiedy tyle nie ma a przeglądarka zdebuguje zdjęcie razem ze skryptem?... Więc raczej usunoł bym to zdjęcie takie jednak pliki rzadko kiedy się namnażają zarażają inne pliki ze zdjęciami musiał by być naprawdę dobrym programistą. Tak wygląda to w moim świecie AC/DC 85.

Zasady Postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Subskrybuj