Skradzione maile...

[beti]

Mam dla wiekszosci to pewnie banalne pytanie, sorry.
Otoz co dzieje sie z moimi mailami, ktore wyslane nie wracaja i nagle przestaly docierac do adresata,ku jemu zdziwieniu takze?
Moge cos z tym zrobic nie zmieniajac adresow itd.? I czy moge dowiedziec sie czyja to sprawka?

[eMCe]

nie za bardzo rozumiem wysyłasz list i ślad po min zaginął? Pogadaj z adminem - na bank będzie w stanie więcej powiedzieć - bo ma logi itp itd...

[beti]

Tak wlasnie sie dzieje, wysylam maila na konkretny adres ale adresat ode mnie (tylko ode mnie) niczego nie dostaje...
Za to ja dostalam potem anonimowe maile na temat tego co wyslalam.
Wszystkie moje zapytania na forum kreca sie wokol jednego i tego samego tematu-podle, anonimowe maile! nie wiem jak sie bronic?
Czy ktos mi pomoze?
Otrzymanych anonimow juz nie mam, ale bardzo chce sie dobrac do nadawcy.Zwlaszcza ze "ciekawie" na moj temat pisze rowniez na adres mojego meza! Czy na prawde nie moge nic zrobic zanim znowu sie odezwie
i nabruzdzi mi w zyciorysie..?
Wiem pytania lamerskie ale problem OGROMNY!

[netcuter]

Moja rada:
Zmień hasło na swoim koncie pocztowym
Jeżeli jesteś w lanie to lepiej zacznij korzystać z serwerów proxy (obrona przed snifferami)

[TQM]

Zmiana hasla to podstawa... ale nie z domu, nie z kompa meza, nie z pracy... jakas kafejka internetowa, cokolwiek...

Jeżeli jesteś w lanie to lepiej zacznij korzystać z serwerów proxy (obrona przed snifferami)

Pierwsze slysze aby proxy chronilo przed snifferami - mozesz nieco rozwinac ten absurd?