naciagacze, money mules, itp [bylo: czy ktos mi pomoże?]

[ona1985]

Ostatnio przeczytałam w jednym z serwisów pewne ogłoszenie o prace. Wyglądało kusząco. Pośrednictwo w przelewaniu pieniędzy na konta bankowe. Pomyślałam "Czyżby pranie brudnych pieniedzy" Ale wysłałam informację o chęci wziecia udziału w tych transakcjach. Zostałam poproszona o przesłanie skanu dowodu i umowy z bankiem że posiadam konto. Chce zgłosic sprawe na policję, gdyz przeczytałam na stronie internetowej że tak własnie naciągacze kantuja swoje ofiary
Ale zanim to zrobie chce sprawdzić e-mail tego Pana który przesyła mi te "super" oferty. czy znajdzie sie ktoś kto pomoże mi uzyskac haslo do jego poczty e-mailowej? Moze z kimś "odgórnym" własnie przez droge mailową sie kontaktuje? Bardzo prosze o pomoc. Chce sprawdzic rzetelność tego ogloszenia oraz nie zgłaszać sprawy jeśli ten koleś jest nie winny.
Pozdrawiam Ona1985

[TQM]

Nikt nie pomoze Ci wlamac sie na jego poczte - rozejrzyj sie po forum...
Jesli najpierw wlamiesz sie na jego poczte a pozniej pojdziesz na policje... jasne - przgralas w kazdym sadzie.

Co do transakcji z przekazywaniem kasy - osoby ktore na to ida to tzw "muly" ktore przenosza kase z jednego konta na drugie.
Czesto jest tak ze odbierasz kase via paypal, wyplacasz, przelewasz western union do delikwenta zatrzymujac 10-20% kwoty... ale to kasa z transakcji na aukcjach na przyklad, ze sprzedazy nieistniejacego towaru i pozniej paypal czy tez inny klient przychodzi do Ciebie po towar albo kase. Ty kasy nie masz - sprawa idzie na policje, Ty musisz oddac, bo western union nie wysledzisz kto odebral (uzywaja lipnych dokumentow do odbierania kasy).

Jak co to idz od razu na policje i nie baw sie w dobieranie do jego maila.

KOD_01 i przenosze z hacking gdzies indziej