Pokaż wyniki 1 do 9 z 9

Temat: Ukrywanie się w internecie?

  1. #1
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Skąd
    Nowy Tomyśl
    Postów
    29

    Domyślnie Ukrywanie się w internecie?

    Czy jest możliwość dobrego ukrycia się w internecie? I jak to zrobić?
    Mam neo więc IP mam zmienne - ale czy to mi daje pełną anonimowość?
    No i jeszcze pozostaje kwestia hosta.

    Anonimowość nie istnieje , jedynie można zmniejszyć swą widoczność w sieci.Ostatni czasy czytałem i sam się przekonałem , że TOR jest na inwigilacji.Ja korzystam z peerguardiana on właściwie jest bardziej pisany pod P2P jednak również doskonale sobie radzi ze stronami HTTP.Codziennie widzę jakie adresy się do mnie podpinają i jakie są blokowane.
    Na tym serwisie IblockList jest cała lista niebezpiecznych adresów.
    Wystarczy być on-line i nic nie robić nie uruchamiać przeglądarki ani programów P2P inwigilacja jest tak duża , że przy bezczynnej pracy pewne organizacje próbują cię śledzić.Ostatni czasy czytałem ,że sam Microsoft inwigiluje systemy !!.
    Nie jestem zwolennikiem ukrywania swojego IP bo tak naprawdę nie da się tego zrobić tak aby nasze IP rzeczywiście było niewidoczne dla wszystkich.Prawdziwego IP nie da się oszukać.Jedynie można maskować się,jednak to całe ukrywanie się, maskowanie bardzo spowalnia pracę internetu.Dla mnie najlpeszym wyjściem jest Peerguardian skutecznie blokuje adresy podpinające się Pod sieci P2P jak i na stronach www . Mam szybkie łącze i chce aby strony się ładowały szybko, programy do maskowania naszego IP jak i ten cały JAP mocno spowalnia sieć dlatego to rozwiązanie nie jest dla mnie.Jeśli ktoś lubi aby dana strona wgrywała się jak przez zwykły modem to zapewne to rozwiązanie jest dla niego.
    Zdanie poniżej jest fałszywe.
    Zdanie powyżej jest prawdziwe.

  2. #2

    Domyślnie

    moim zdaniem to przez tora jest najlepiej
    00110100 01101110 01100100 01110010 00110001 01110101
    How To Become A Hacker
    Polskie forum programistów java

    Ubuntu - staroafrykańskie słowo które po przetłumaczeniu brzmi "nie umiem zainstalować i skonfigurować debiana"

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał 4ndr1u Zobacz post
    moim zdaniem to przez tora jest najlepiej
    Też tak myślę , jeszcze jest proxy. Tylko wybieraj takie które są bardzo daleko np Wietnam.
    Mam neo więc IP mam zmienne - ale czy to mi daje pełną anonimowość?
    Myślisz , że ludzie z TP nie dojdą kto akurat miał to IP w danym momencie?
    Jeszcze jedno , usuwaj ślady u siebie.

  4. #4

    Domyślnie

    tyle niezabezpieczonych sieci...
    lamaine wep to banal, a wpa tez idzie prosto zlamac.

    a wiec wardriving, a nie zaden tor czy proxy. owszem z domu to tak, ale lepiej znalezc jakas siec.

  5. #5
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Skąd
    C:\Perl\bin
    Postów
    1,578

    Domyślnie

    Cytat Napisał Michal_sh Zobacz post
    Tylko wybieraj takie które są bardzo daleko np Wietnam
    moglbys rozwinac?
    co to da, ze jest daleko?
    jak beda chcieli, to i tak masz prze-

    @topic
    1337bounce proxy
    War, war never changes.

  6. #6

    Domyślnie

    Wyobrażasz sobie jak polska policja komunikuje się z wietnamskim rządem :P Jak będzie coś poważnego to wiadomo ,że proxy nic tu nie da , prędzej TOR.(z domu) Jeśli jakaś błaha sprawa to nie będzie im się chciało kombinować , żeby cię znaleźć.

  7. #7

    Domyślnie

    Niektóre proxy przesyłają informacje o naszym ip dalej, jeśli chodzi o wardriving to najmniej bezpieczna metoda, bo jest bezpośrednie włamanie z naszego peceta, i jak ma gościu głowę na karku to sobie zrobi logi ze stron jakie odwiedzamy, zaniesie na policje i jesteśmy w czarnej dupie. Hotspoty to jest jakieś wyjście.
    Można jeszcze kupić modem do blueconnecta (ewentualnie telefon) i kartę prepaid, żeby nas namierzyć to by musieli BTS-ów używać.

  8. #8

    Domyślnie

    Przejscie z laptopkiem (rzecz jasna z karta wifi) to chyba najbezpieczniejsza sprawa.. Rzecz jasna, zmieniamy mac na randomowy + nie chodzimy po stronach, nie logujemy sie na konta ktore maja cokolwiek wspolnego z nasyzm drugim zyciem.

  9. Domyślnie

    Co do samego TORa to sprawa ma się tak, że prawdopodobnie różne organizacje, w tym niektóre agencje rządowe USA stawiają przekaźniki TORa, aby podsłuchiwać połączenia. Ale zagrożenie stanowi dla nas pierwszy i ew. ostatni przekaźnik TORa. Pierwszy - ponieważ zna nasze prawdziwe IP i ostatni, ponieważ jest w stanie przechwycić naszą transmisję. Co do pierwszego - możemy ustawić w konfigu TORa jakie przekaźniki mogą być pierwszymi. Nie wiem jak z ostatnimi. W każdym razie odcinek pomiędzy ostatnim przekaźnikiem a hostem docelowym jest tak zwaną ostatnią milą, na której trzeba zatroszczyć się o szyfrowanie samemu (np. jakieś SSL).
    Jeżeli ustawisz bezpieczne przekaźniki jako pierwsze oraz zadbasz o ostatnią milę, ew. nie będziesz przesyłał danych które mogą umożliwić twoją identyfikację - jesteś bezpieczny

    Teraz kolejna sprawa, co da ci peerguardian, jeżeli powiedzmy dopuścisz się czynu niedozwolonego w świetle prawa? I tak Cię drapną ;-) Peerguardian nadaje się conajwyżej do sieci p2p.
    A i ta sentencja o tym, że lepiej przeglądarki nie włączać naprawdę mnie rozbawiła ;-)

    Podsumowanie: najlepszym sposobem na anonimowość, szczególnie podczas czynów prawnie zabronionych jest TOR lub włam na WiFi z zachowaniem wszelkich środków ostrożności - zmiana MACa, zadbanie o ostatnią milę, nieprzesyłanie informacji, które pozwolą na twoją identyfikację. Warto usuwać ślady także u siebie na kompie lub mieć zaszyfrowany dysk.

    @edit:
    wydaje mi się poza tym, że tobie bardziej chodzi o codzienne korzystanie z sieci. To nie ma sensu! Najlepiej zmienić system na linuksa i mieć pierdoły typu spyware głęboko. Linuksa także nie obejmie długa ręka M$ ani ostatnie plany UE, aby "każdy dysk można było przeszukać zdalnie" - jest to osiągalne tylko przy porozumieniu z producentem systemu, a jak wiadomo, przy linuksie lub innym otwartym (w sensie kodu) systemie to nie przejdzie. A co do p2p, jeżeli się tak boisz, to wykup konto shellowe z dostępem do rtorrenta (np. na rootnode). Potem ściągasz pliki rtorrentem na konto shellowe a następnie na dysk lokalny przez http. Nawet jeżeli jakoś do ciebie dojdą, to jeżeli nie udostepniałeś plików (jak jest w p2p) to nic ci nie zrobią - ale to tylko odnośnie muzyki / filmów. Za to co jest na serwerze też nic ci nie zrobią raczej, bo musieli by zarekwirować dyski, a do tego raczej nie dojdzie, szczegolnie że takie rootnode na przykład jest w amsterdamie ;-)
    Ostatnio edytowane przez Sayane : 02-02-2009 - 02:04

Podobne wątki

  1. Praca w internecie
    By 4ndr1u in forum Biznes internetowy
    Odpowiedzi: 8
    Autor: 09-14-2008, 20:48
  2. Ukrywanie IP
    By I_Own_You in forum Newbie - dla początkujących!
    Odpowiedzi: 12
    Autor: 08-09-2008, 06:15
  3. Ukrywanie paska adresu
    By Michal_sh in forum Windows
    Odpowiedzi: 3
    Autor: 02-23-2008, 20:52
  4. Proxy, a anonimowość w internecie
    By gogulas in forum Anonimowość w sieci
    Odpowiedzi: 9
    Autor: 12-15-2007, 20:22
  5. Biznes w Internecie
    By gorion in forum Biznes internetowy
    Odpowiedzi: 11
    Autor: 05-17-2007, 10:16

Zasady Postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Subskrybuj