Niestety muszę sie zgodzic z moim przedmówcą aczkolwiek nie do końca ponieważ są tu poruszane tematy o szeroko pojętym bezpieczenstwie sieci natomiast hacker wedłog starego kodeksu to geniusz programista nie koniecznie osoba łamiąca zabezpieczenia, natomiast media tak to rozdmuchały że w głowach nastolatków pojawił sie obraz człowieka którego wszyscy szanują a nawet boją. Aha ściągnę sobie programik z sieci gdzies sie włamie i jestem cool hehe, ale najfajniejszą rzecz przegapią czyli satysfakcje z włożonego wysiłku i frajdę że jestes w miejscu w którym byc cie nie powino ponieważ dostrzegłes to co inni przegapili.
Kultura hakerska to kultura darów a podstawowym prawem anarchistycznego internetu jest wolność informacji i w tym tkwi jego piękno