Nauka angielskiego

[rafal44]

Czy znacie jakiś kurs angielskiego albo sposób jak się go nauczyć. Ogólnie to jestem na takim poziomie: w szkole ledwo 2, sam nic nie wymyśle(wypracowanie)(chyba, że przez pół nocy ze słownikiem), rozumiem część czytanego tekstu(np: dokumentacja MSDN, manuale Linuksa, niektóre artykuły). Dobre jest to, że przynajmniej coś rozumiem łatwiej zapamiętuje słówka. Uczę się też niemieckiego ale bardziej do gustu przypadł mi angielski.
No więc jakie sposoby polecacie mi aby szybko nauczyć się tego języka?

[rip]

kozystaj tylko z angielskich wersji systemow/softu/gier, a jak czegos nie rozumiesz to translate.pl.

[rafal44]

Tak to nauczę się technicznych terminów, a przecież to mi nie wystarczy(pisałem, że rozumiem MSDN). A jak pisze programy to wale tam komunikaty po angielsku. A ja chce sam coś napisać w normalnym angielskim.

[VLN]

Poco wałkować te same tematy po kilkanaście razy ?! Było na forum i to nie raz !

Np. http://hack.pl/forum/thread3459,nauka_angielskiego.html

Ew. możesz jeszcze przeszukać forum pod kątem słowa : 'angielski'



Pozdrawiam VLN.

[bl4ze]

Poszukaj o SuperMemo. To na prawdę jest pomocne, bo rozkłada bardzo dobrze powtórki na długi czas.

[eMCe]

rip - masz rację ale samo to nic nie da :)

rafal44 - rozumiem cię bo sam miałem taką sytuację :)
jeśli masz trochę kasy polecam szkoły językowe ;) to naprawdę pomaga jak sie co tydzień spotykasz na kilka godzin i nawijasz po angielsku :)
ogólnie uważam ze ten język się najlepiej uczy używając go :)
pierwsze co musisz zrobić to przyswoić sobie czasy :)
tutaj polecam ang.pl tym bardziej ze są i definicje i przykłady ;)
zawsze możesz na gg wyszukać jakiegoś polaka z Londynu i z nim pisać :)

ale wierz mi ze jak poznasz czasy (do opanowania w 2-3 tyg to jest naprawdę z górki :) potem dokładasz sobie słówek :)

i szlifuj bo ja nie używałem z 2 m-ce i już polowe pozapominałem :)

[rafal44]

Z gramatyką zawsze miałem problemy. Ale jak kiedyś do nas do szkoły przyjechali na wymianę z Węgier, to nie mogłem się z nimi dogadać, ale potem cały dzień myślałem jak zadać pytanie, jak na nie odpowiedzieć po angilesku. A te czasy.. nawet nie wiem ile ich jest(chociaż kiedyś uczyłem się na zaliczenie). Tak więc oglądanie filmów z napisami trochę pomaga, czasami śmieję się z tego że jest dziwnie przetłumaczone, spróbuje oglądać całkiem bez napisów.

[Cacuss]

Niektórym to by się przydały dodatkowe zajęcia z ich ojczystego języka... Sz.P. eMCe.

A co do ang. To tak jak ktoś napisał, najlepiej gdzieś się zapisać do prywatnych szkół. No chyba, że jesteś strasznie zapalonym samoukiem to możesz próbować tylko czytając, że tak powiem tutki do ang :P . Bo w kochanej zwykłej szkole to gówno zrozumiesz.

[TQM]

Jesli chcesz znac angielski tak aby umiec sie swobodnie dogadac to szkoly jezykowe w polsce niewiele dadza :-/ bo pozniej ludzie jada do UK na przyklad i nie potrafia sie dogadac prawie ani ciut ciut... oczyiwscie nie swiadczy to zle o szkolach jezykowych ale o UK gdzie poprawnym angielskim (czyli literackim angielskim - takim jakiego ucza w polskich szkolach) nie posluguje sie tutaj nikt. Szczegolne w UK jezyk jest bardzo uproszczony a sam kraj to mix tak wielu kultur, ze glowa mala. Ostatnio mam wrazenie, ze ja sie uwstecznilem jesli chodzi o angielski, wlasnie przez to ze juz prawie 3 lata mieszkam w UK

Nie ma zlotego srodka na nauke... po prostu uzywac, uzywac i jeszcze raz uzywac. Filmy ogladac po angielsku bez napisow i probowac czytac po angielsku, chocby newsy z BCC czy amerykanskiego CNN. Slashdot ma rozne dzialy, wiec zroznicowane slownictwo. Szkola przyda sie jesli chodzi o wymowe... a gdybys mial okazje wyjechac do szkoly do anglii to jeszcze lepiej.

[eMCe]

Niektórym to by się przydały dodatkowe zajęcia z ich ojczystego języka... Sz.P. eMCe.

Nie ukrywam że kuleje i nie twierdze że dysleksja usprawiedliwia - dlatego używam słownika w FF - ale w poprzednim poście nie wiem czemu nie podkreśla mi słówka 'wież'
Sorki za błąd i 'wieżcie' mi że się staram jak mogę

odnośnie tematu zależy na jaką szkołę trafisz - ja miałem chyba 4 czy 5 lekcji właśnie o tym jak wygląda "uliczny angielski"