Jakiś mini linux

[javaman]

Mam podobny problem, chcę dać matce swój starszy komputer by miała jakiś własny. Tam jest PIII,256 ram, 10G. Myślałem nad Ubuntu 7.10 ale chyba bedzie mulić. To musi być coś na maksa klikalnego - edytor tekstu, OO Calc, muzyczka, internet i nagrywanie płyt. Tyle. Problem z tym ze ma być neo... a z tego co wiem to są kłopoty. Co polecacie?
PS. Raz konfigurowałem neo na Ubuntu, ale to były dłuuuugie męki. a teraz chciałbym zawieźć podłączyć i raz dwa pietnaście gotowe.

[Nikow]

Już nie trzeba się długo męczyć, na debian.linux.pl jest świetny poradnik na temat uruchamiania neo pod linuchem, długie męki będą trwać do 5min. Polecam Debiana, z jakimś lekkim środowiskiem graficznym. Chociaż ja używam KDE pod 124MB RAM więc możesz mamci spokojnie go walnąć. Debian Linux+KDE już masz to co chciałeś, javamanie.

KDE jest proste w obsłudze i "start" ma w miejscu gdzie wingroza. Ładne spolszczenie większości i menu podzielone na kategorie, czynią KDE bardzo wygodnym. Przy ładnym wyglądzie i paru bajerkach, ciągnie go bez problemu CPU 1.19Ghz z pokładowym 124MB RAM i 256MB SWAP.

[zwitterje]

Jest jakiś mini linux który poszedłby na czarno-białym laptopie z prockiem i286? Kolega ma takiego i chce dla taty zrobić go żeby nauczył sie pisać na klawiaturze

OpenWrt / DD-Wrt - chodza na routerach wiec na kazdym trupie rusza x] tylko trzeba imo jakiegos bot manager'a. Jest jeszcze jakies destro od debiana, ktore rusza na 150MB HDD, 16MB ramu i 233

[TQM]

zwitterje - tylko ze OpenWRT i DD-Wrt to wlasnie na routery - dosc specjalizowane ustrojstwo a tu chodzi o cos bardzo ogolnego. Niemniej jak ktos ma okazje to zachecam zajrzec do OpenWRT - super robota!

[Nikow]

NetBSD to niby nie linuks, ale pójdzie chyba wszędzie. Kolega ma go na komórce...