Mandrivalinux 2007

[javaman]

Ale chodzi o Desktop a nie serwer? Bo chyba się nam to trochę rozjechało...

[TQM]

Racja - sorry... Ubuntu na desktop, Debian/Ubuntu Server na serwerek

[Nikow]

Ja polecam debiana i na serwer i na Desktop. Debian nawet w wersji Unstable jest stabilny i ma nowe pakiety. Wersja Etch (czyli stable) to wersja BARDZO STABILNA, ale też, co tu dużo mówić, stara. Polecam od razu upgreadować ją do wersji lenny, czyli do wersji stabilnej, gdzie jest stabilne oprogramowanie i jest ono nieco nowsze. Dostajemy je z jakimś 2-3 tygodniowym poślizgiem, ale możemy być na 99% pewni że się nie wywali. Oczywiście, doświadczonym developerom też zdarza się czasami wpadka, ale jest to sporadyczne. Wersja Sid, czyli UNSTABLE. Co tu dużo mówić, wersja jest wersją rozwojową i zawiera błędy, które są rozwiązywane po 1-2 dniach... Najczęściej są to błędy z zależnościami jakiś pomniejszych komponentów, które po trafieniu ich zależności w odpowiedniej wersji do repo, same się naprawiają. Prawdę mówiąc, taki przypadek zdarzył mi się tylko raz... Pakiety są dodawane codziennie i w cale nie są przeterminowanie. Pidgin 2.4.1 trafił do repo z jednodniowym opóźnieniem. Dlatego że Sid ma nowe oprogramowanie, nie radzę go dawać na serwer, szczególnie ssh, dostajemy co prawda działające programy i biblioteki, ale nie są one przetestowane do końca. Nagle może się okazać że ktoś znalazł lukę w programie XXXYYYZZZ która pozwala przejąć uprawnienia root każdemu userowi i co wtedy? Zamykamy na jakiś czas działalność? Nasi klienci nie będą zadowoleni że przez 3 dni nie mieli dostępu do naszej usługi... A jeśli nie zdążymy zareagować na czas i jakiś wandal zniszczy dane klientów? Albo wykradnie hasła do każdego?

Podsumowując:
Etch-Dobry na serwer, ale nieco przestarzały jak na mój gust.
Lenny-Dobry na serwer i na desktop. Programy które chcemy mieć super nowe, możemy aktualizować ręcznie, co niektórym sprawia wielką frajdę, nie wiem z jakiego powodu, ale tak jest (przynajmniej na początku).
Sid-Desktop, cacy. Serwer, raczej be. Oczywiście na upartego można go dać na serwer, ale to bezpieczne nie jest. Programy piszą programiści, którzy mogli popełnić jakieś błędy, prawda?

Slackware jest dobrą dystrybucją, ale nie polecam jej początkującym, ponieważ zabawa w zależności, może być czasami irytująca i zniechęcić niedoświadczonego użytkownika. W Debianie mamy taki bajerek jak aptitude, który sam zajmie się czarną robotą, jeśli program będzie potrzebował jakichś zależności, dociągnie je, jeśli się od jakichś uwolni, posprząta, taki dobry niewolnik systemu...