Napisał
tqm
(ciach)poza tym jesli dobrze rozumiem to udostepniasz internet na tej samej karcie sieciowej na ktorej go odbierasz
? pierwsze slysze ze jakikolwiek system przyjal taka konfiguracje bo to nieco wbrew logice (przynajmniej dopuki nie uzywasz VLAN'ow)...
Ależ da się takie coś zrobić na Linuksie, bez pomocy vlan'a. Dodajesz do iface'a na którym masz wyjście na świat oraz są podłączone inne kompy adres z prywatnego zakresu, załączasz ip forwarding. Linux po otrzymaniu pakietu będzie go kierował do odpowiedniego iface'u - w tym przypadku tego samego, z którego pakiet przybył. Wystarczy jeszcze jakąś regułkę do translacji adresów dorzucić, np.
Kod:
-t nat -A POSTROUTING -o iface -j SNAT -s prywatna.siec/maska -d ! prywatna.siec/maska --to-source twoje.zewnetrzne.ip
Kompy podpinasz pod switch do którego masz podpiętego serwa oraz modem. Domyślną bramę ustawiasz na adres prywatny serwa. Na modemie wypada przepuszczać ruch tylko dla zewnetrzenego ip. Można np. podłączyć 2 iface'y z serwera do jednego switch'a, ustawić bonding i dalej jak powyżej.
W ramach testów ustawiłem kiedyś taką konfigurację - działała. W praktyce - nie stosuję
Miałem inną sytuację: przekierowywanie pewnych portów z wystawionych na routerze adresów publicznych na serwery w sieci prywatnej. Wszystko ładnie, ale z sieci prywatnej na serwery trzeba się łączyć przez adres prywatny. Serwery udostępniają stronki (problem z vhostami oraz certami). Transfer wewnątrz sieci mały i rzadko ale maskować dns'ów nie zamierzałem (częste zmiany).
Tak więc mam przekierowanie z adresu docelowego publicznego na prywatny (w prerouting) i translację źródłowego adresu prywatnego w sieci wewnętrznej na adres prywatny routera pakietów (w postrouting). Pakiety wchodzą i wychodzą tym samym iface'm. Chodziło jeszcze przed ustawieniem vlan'a.