Na początku zaznaczę, że w dziedzinach hackingu i programowania moja wiedza jest zerowa.
Mam problem z ojcem, który wchodzi na strony porno. Nie mogę mu zabronić, jest przecież dorosły. Po za tym, gdybym próbował z nim o tym porozmawiać skończyłoby się to dla mnie źle - taki charakter. Potrzebuje go jakoś nastraszyć - że niby ściągnął jakiegoś bardzo destruktywnego wirusa i narobił szamba w kompie. Jednocześnie chciałbym, żeby realne szkody były znikome. Po prostu, żeby się tak mocno przestraszył, że się wyda i że coś popsuł, żeby mu się raz na zawsze (a przynajmniej długo) odechciało.
Czy coś takiego da się zrobić? Jeśli tak to jak?