Witam!
Ostatnio po głowie chodzi mi pewne pytanie na które nie mogę znaleźć odpowiedzi w sieci. Czytałem różne artykuły i dyskusje na forach internetowych o łapaniu przez Policję piratów komputerowych. Piszą tam m.in. ,że w przypadku podejrzenia o popełnieniu przestępstwa organy ścigania mogą zwrócić się do dostawcy neta po logi i numery IP po których dojść mogą do poszukiwanego delikwenta.
Moje pytanie jednak dotyczy tego na jakiej podstawie mogą oni podejrzewać konkretną osobę o popełnienie przestępstwa to jest np. o ściąganie nielegalnych plików Mówiąc inaczej jeżeli ktoś ściąga coś dla siebie we własnym domu i nikomu tego nie udostępnia ani nie chwali się tym na prawo i lewo to na jakiej podstawie Policja może dowiedzieć się lub zacząć podejrzewać, że dana osoba ściąga nielegalne pliki
Pozdrawiam
McMicus