logi apache

[markossx]

przestestowałem każdą z opcji:
http://httpd.apache.org/docs/2.0/mod...og_config.html
i nie mogę ustawić logowania apacha, żeby mi gamoń logował nagłówek HTTP via...
mam tak:

ErrorLog "/sciecha/sciecha/error_log"
#
# LogLevel: Control the number of messages logged to the error_log.
# Possible values include: debug, info, notice, warn, error, crit,
# alert, emerg.
#
LogLevel warn
#
# The following directives define some format nicknames for use with
# a CustomLog directive (see below).
#
LogFormat "%a %h %l %u %t \"%r\" %>s %b \"%{Referer}i\" \"%{User-Agent}i\"" combined
LogFormat "%h %l %u %t \"%r\" %>s %b" common
LogFormat "%{Referer}i -> %U" referer
LogFormat "%{User-agent}i" agent
#
CustomLog sciecha/access_log combined

może czegoś nie kumam jak należy
jak go zmusić


P.S.
(wszystko przez Ciebie kosiarz)

[TQM]

A moze tak:

LogFormat "%v %h %l %u %t \"%r\" %>s %b" moj_format
CustomLog /sciecha/access_log moj_format

Pamietaj tez ze to wymaga modulu mod_log_config
Dalej moze to byc kwestia zasiegu deklaracji - ja sie nie raz na tym zlapalem

[markossx]

kur****a, je****na mać!
nie wiem jak to sie dzieje - pewnie zabezpieczylem! (nie swiadomie)
ale gdy używam jakiegoś generatora nagłówków HTTP to mój apache ma to głęboko w dupie i nie loguje oszukańczych proxy...
wlazłem na stronę z proxy:
217.98.20.195:8080 (w3cache.tpnet.pl)
i odrazu mam wpis w logu:
moj.server.pl 217.98.20.195 217.98.20.195 - - [29/Mar/2007:19:33:18 +0200] "GET / HTTP/1.0" 200 3072 "-" " (jest dalej ale nie potrzeba)
oczywiście moja konfiguracja logów apache jest OK.
i rozumiem że %v to jest to!
debilizm nie za granic!

[markossx]

edit: o ile to można zabezpieczyć

[TQM]

heh wyluzuj
ja chyba sie zaraz upije z radosci... 2 dni walczylem z zakichanym swiatlowodem ktory mam pociagniety pare kilometrow z biura do serwerowni i wpiety do swojej sieci... niby swiatlowod ma gwarantowane 10mbit/sek (bo za tyle placimy teraz - w koncu to tylko biuro...) ale nie szlo wyrwac wiecej niz 0.3mbit/sek

Okazalo sie ze jak po jednej stronie masz Catalyst'a to po drugiej dla spokoju postaw identycznego i wymus na nich recznie predkosci i typ duplexu... inaczje bedziesz tak jak ja palowal sie bez sensu kilka dni i zachodzil w glowe dlaczego to gowno nie dziala...

OFF-TOPIC - moj dzisiejszy wniosek...
Switche Cisco Catalyst sa super... ladnie wykrywaja czy port jest 10 czy 100mbit, half/full duplex oraz mase innych bajerow... maja VLANy itd, nawet porty gigabit ethernet... i do tego jak polaczysz dwa to gadaja ze soba (dzisiaj ten w biurze zglosil ze konfiguracja w serwerowni jest zla hehe)... tylko ze jak wpinasz do nich jakies firewall'e, routery, itp (to znaczy NIE-komputery), to ZAWSZE ustawiaj parametry recznie - nie zostawiaj automatycznego uzgadniania bo czesto nie dziala a Ty bedziesz zarywal nocki z nerwow... jak mam swiatlowod ustawiony na 10mbit full duplex to musze wymusic na portach to samo na obu switchach i mam 10mbit a nie ledwie 0.3 w powiewach do 3.2mbit...

[markossx]

sorki ale nerwa mam
ale dlaczego gówniarz (apache) nie widzi proxy jak preparuje nagłówek a widzi jak wchodzę uczciwie..
może mi ISP coś bruździ bo pomysłu nie mam

off topic:
miałem problema > niż kosmos bo ustawiałem VLAN'y (switche D-LINK'a)
dobre modele a VLAN'y zero gadki - co się okazało karty klientów też muszą obsługiwać IEEE 802.1Q...
jak mi ktoś w beret nie walnie to poproszę żonę...

[TQM]

Czy to vlan softowo robiony jakis czy jak?
Dla mnie VLAN to VLAN - rozdziela porty na switchu na jakby fizycznie mniejsze switche - moje systemy nawet nie maja pojecia ze sa podzielone w VLANy i dzialaja...

EDIT:
jeszcze jedna madrosc... a raczej dwie z zycia admina wziete...
1. zawsze etykietuj kabelki co jest co... inaczej zginiesz w ich gaszczu
2. jak juz je okleisz etykietkami to nie odkladaj drukarki etykiet czy co tam uzywasz bo i tak calosc za kilka minut/godzin/dni sie zmieni