Ile średnio bajtów potrzebuje by utrzymać jałową sesje TCP/IP przez minimum 100sec?
JEŚLI NIE ZNASZ ODPOWIEDZI, PROSZĘ NIE ODPOWIADAJ!!!
Ile średnio bajtów potrzebuje by utrzymać jałową sesje TCP/IP przez minimum 100sec?
JEŚLI NIE ZNASZ ODPOWIEDZI, PROSZĘ NIE ODPOWIADAJ!!!
Ostatnio edytowane przez Nikow : 07-19-2008 - 16:46
http://nikowek.blogspot.com/
Zbrojne Ramię Pingwina!
-----BEGIN GEEK CODE BLOCK-----
Version: 3.12
GCS d- s++:++ a--- C+++ UL+++ P L+++ E--- W++ N++ o K- w--
O M- V- PS PE Y PGP++ t+ 5 X+ R tv- b++ DI- D-
G+ e- h! r% y?
------END GEEK CODE BLOCK------
ze co?
sesje utrzymasz, poki client lub server nie dostanie timeouta.
choc jesli zamierzasz 'zamrozic' komunikacje, to tcp nie byloby najlepszym rozwiazaniem.
Twój system sam zatroszczy się o stan sesji TCP/IP. Jeśli druga strona nagle "zniknie" (brutalne odłączenie interfejsu sieciowego, zanik napięcia, kernel panic) to mechanizm TCP keep-alive spowoduje zerwanie połączenia.
Keep-alive jest defaultowo wylaczony. Po prostu recv() musi wyleciec z < 0.
Wiem o co pytam, więc proszę jeśli nie znacie odpowiedzi to nie odpowiadajcie. Pytałem ile bajtów "kosztuje" utrzymanie jałowej sesji TCP/IP! Nie o keep-alive, timeout'y czy co zrobi system, ponieważ to wiem! Znam protokół TCP/IP, napisałem własną implementacje... Proszę o odpowiedź na moje pytanie, nie na wasze chwalenie się wiedzą, którą też posiadam. O timestapie w TCP też wiem, o ecku, flagach i innych pierdołach TCP... Jedna prawidłowa informacja.
http://nikowek.blogspot.com/
Zbrojne Ramię Pingwina!
-----BEGIN GEEK CODE BLOCK-----
Version: 3.12
GCS d- s++:++ a--- C+++ UL+++ P L+++ E--- W++ N++ o K- w--
O M- V- PS PE Y PGP++ t+ 5 X+ R tv- b++ DI- D-
G+ e- h! r% y?
------END GEEK CODE BLOCK------
generalnie nie jestem programista, ani nie moge podeprzec sie zadnymi dokumentami, jednak na podstawie obserwacji mam powody sadzic iz samo utrzymanie sesji nic nie kosztuje
nieraz zdarzalo mi sie bedac zalogowanym przez ssh mieszac z kablami/routingiem, jesli w tym czasie ssh nie wysylal zadnych pakietow (czyt: nic nie wpisywalem) i nie wykryl braku polaczenia, po przywroceniu lacznosci ssh bylo dalej aktywne nawet jesli trwalo to kilka-kilkanascie minut, moze i dluzej
to juz w zaleznosci od konkretnego programu i jego ustawien, po uplynieciu okreslonego czasu nieaktywnosci sesje sa rozlaczane (np ftp), albo mechanizm wykrywania martwych polaczen, czy jak je tam zwac, wywala polaczenie (np irc, on chyba pinga wysyla)
(jesli o to pytales =])
Ostatnio edytowane przez rist : 07-18-2008 - 21:45