Wazne Pytanie.

[AbraDab]

Witam,
Przedstawie Wam taka sytułacje i powiedzcie mi co myslicie o tym.
Moj znajomy kupił server dedykowany dla gry, wszystko było ok, lecz po około miesiacu, gracze ktorzy przegrywali z nami wojne, straszyli ze wezma kolesia który usunie ten server.Przyszedł koles, pogadał z włascicielem dedyka który był z nami.Narazie nic szkodliwego nie zrobił - do wczoraj, własciciel dedyka pojechał na tydzien na wakacje, a ten "hacker'' usuna cały server na ktory płacilismy pieniadze, troche z nim gadałem i mówi ze zatarł wszystkie slady i ze mozemy go pocałowac w ... .Jest szansa ze zostanie złapany i ukarany ?
Prosze o szybka odpowiedz !.
Dziekuje i pozdrawiam.
@edit.
Dodam ze ten "hacker" nie miał hasła do dedyka.

[Nikow]

Umowy, zapisy rozmów itd i na policje.

[AbraDab]

Umowy, zapisy rozmów itd i na policje.

Gadalismy na Ventrilo - taki program do rozmow głosowych.Wiec dowodów nie ma, ale fakt faktem server od wczoraj nie działa, bo włamał sie na dedyka.

[rip]

wlamal czy zdosowal?
podaj adres, moze cos sie ustali.

[AbraDab]

wlamal czy zdosowal?
podaj adres, moze cos sie ustali.

Bo on włamał sie przez google.pl - tak mówił jego kolega, włamał sie na dedyka zmienił pasy do wszystkich postaci, po czym zniszczył server, ukradł wszystkie accounty oraz mape, dodał lvl'e dla swoich znajomych, nam pozmieniał nazwy postaci itp.Własciciel zanim pojechał dał pasy do dedyka znajomemu, a ten po tym wszystkim wyłaczył server.

[Eragon Argetlam]

matbos zgadzam sie, ale czy nie lepiej od razu na policje- przynajmniej nie spieprza takiej rzeczy jak zatarcie sladow przez nadpisanie- panowie przyjda wezma sprzet- i po sprawie...

aha no i zadzwonilbym jeszcze do wlasciciela servera

[mtbs]

Gadalismy na Ventrilo - taki program do rozmow głosowych.Wiec dowodów nie ma, ale fakt faktem server od wczoraj nie działa, bo włamał sie na dedyka.

bylo go nagrac :|, tez kiedys gralem w jakies gry w sieci i pamietam ze zawsze sie nagrywalo tego typu rozmowy... zawsze mozna tez sprawdzic logi z servera ventrillo, moze byc tam pare istotnych danych. zasadniczo nawet jezeli pozamiatal po sobie w sieci i na servie to i tak policja + tpsa(ew. inny operator) sa wstanie ustalic miejsce z ktorego dzialal(bo przeciez nie koniecznie z domu)... powodzenia.

pozdrawiam,
mtbs!

ps. jak bedziecie skladac zawiadomienie to: niech to zrobi ktos kto jest pelnoletni - zawsze inaczej sie patrzy na taka osobe, po drugie niech powie w jasny sposob co sie wydazylo: "przestepstwo komputerowe polegajace na:..." itp. a nie "eee panie policjancie zhacxzorowali nam serv i teraz nie mozemy ownowac w cb" .