Czy jeśli kilka sieci nadaje na tym samym kanale, to czy kazdy z odbiornikow musi zinterpretowac caly ruch? w sensie na jakiej wartwie jest to odrzucane i jaki jest limit mozliwosci tej wartstwy.
Printable View
Czy jeśli kilka sieci nadaje na tym samym kanale, to czy kazdy z odbiornikow musi zinterpretowac caly ruch? w sensie na jakiej wartwie jest to odrzucane i jaki jest limit mozliwosci tej wartstwy.
Sieci ethernet uzywaja CSMA/CD do ustalenia czy w czasie transmisji nie bylo kolizji z inna karta sieciowa ktora nadawala - jesli byla to bedzie retransmisja.
W sieciach WiFi uzywa sie CSMA/CA ktory wylicza kiedy robic transmisje tak aby uniknac kolizji a nie tylko ja wykryc.
Kazdy odbiornik musi przeanalizowac calych ruch, jesli ruch jest adresowany do jego adresu MAC to wtedy dekoduje sygnal i przekazuje wyzej do systemu operacyjnego do dalszej obrobki - standardowy model OSI, nic wiecej.
Spytam inaczej.
Czy komputer ma więcej pracy kiedy w sieci WIFI jest sporo ruchu i czy odbija się to na szybkośći pracy komputera.
Na pracy komputera nie ale na wydajnosci sieci tak.
To bardzo dziwne, bo jak ktoś w sieci zaczyna ciągnąć z torrenta, zwalnia mi system.
Nie powinno chyba ze twoj komp dziala jako bramka sieciowa, wtedy nie wifi spowalnia (bo jest przypchana i tak) ale torrenty tworzac setki polaczen.
Nie chodzi jako brama.
Na jakim układzie kończy się robota mojego komputera przy pzetwarzaniu dużego ruchu w sieci (adresowanego nie do mnie)?
To jest tak ze wszystkim zajmuje się elektronika karty sieciowej?
Generalnie karta sieciowa odbiera i dekoduje 100% ruchu na L2, jesli MAC docelowy nie broadcast ani taki jak karty to pakiet jest upuszczany i po sprawie.
Dopiero gdy MAC sie zgadza, sieciowka dekoduje caly pakiet i przekazuje do systemu operacyjnego a pakiet wyglada tak samo jak ten odebrany z ethernetu (specyficzne pola dotyczace warstwy radiowej zostaly juz usuniete) - tak w uproszczeniu.
Jesli karta bedzie w monitor mode to bedzie tak jak promiscous w ethernecie przekazywac do OSu kazdy pakiet, ale wtedy ta karta nie moze byc podpieta do sieci bo to wymaga trybu managed.
Aha.
A może ten torrent napie**la od rzeczy na broadcascie i dlatego zwalnia.
Coś takiego jest możliwe?
Wiem że akurat to mógłbym przebadać, ale chciałbym jeszcze poteoretyzować.
Może Ci też torrent po dysku jechać jak po starej szkapie i masz wrażenie, że OS zwalnia.
Wiele torrentow uzywa UPnP a to z kolei wali pakietami na multicast, na ktory moze reagowac oprogramowanie na kompie oraz najprawdopodobniej router. Nie powinno to spowalniac kompa, ale... nigdy do konca nie wiadomo jesli sie tego nie sprawdzi i jakos nie zmierzy.